Historia jednego zdjęcia: Zaplecze produkcyjne będzińskiego grodu.

Podczas prac wykopaliskowych, prowadzonych na Górze Zamkowej, natrafiono na zaplecze gospodarcze grodu.

Mieściło się w obrębie obwałowań, na południowym zboczu po stronie wschodniej. Odkryte tu obiekty związane były z uzyskiwaniem i obróbką żelaza, którego potrzebowano do produkcji narzędzi, części uzbrojenia i przedmiotów służących do codziennych prac domowych. Niewielki, zadaszony obiekt na samym skraju późniejszej fosy zamkowej mógł służyć do przechowywania rudy i przygotowania jej do dalszej obróbki, albowiem znaleziono w nim pozostałości tego surowca. Wiemy, że posiadał ściany i dach, ponieważ na podłodze zalegały spore ilości glinianej polepy z odciskami drewnianych dranic i kołków. Do pozyskiwania metalu wykorzystywano niewielkie piece ziemne, czyli po prostu jamy wygrzebane w zboczu, gdzie w wytopie, a właściwie wysięku żelaza, pomagał naturalny przepływ powietrza. Dlatego orientowano je chętnie wylotem na zachód, skąd najczęściej wieje u nas wiatr. Piece wypełniano oczyszczoną rudą przekładaną węglem drzewnym i podpalano. Naturalny podmuch nie był w stanie podnieść temperatury wewnątrz pieca na tyle, aby nastąpił prawdziwy wytop. Żelazo wysiąkało kroplami, część wsadu pozostawała niestopiona. W efekcie tego procesu uzyskiwano mocno zanieczyszczone, tak zwane żelazo gąbczaste, które trzeba było jeszcze wiele razy rozgrzać i przekuć aby pozbawić je zbędnych dodatków. Temu z kolei służyły bruki kamienne połączone z paleniskami. Co ciekawe, z części tych palenisk wygarnięto starannie popiół. Zapewne i on był do czegoś używany. Wydaje się, że korzystano także z dużych naturalnych głazów jako specyficznych „kowadeł”. Tego typu prace wymagały obecności kuźników na miejscu a ponieważ były potencjalnie niebezpieczne, bo związane z otwartym ogniem, więc sytuowano je z dala od domostw mieszkalnych. Kuźnicy budowali na swoje potrzeby niewielkie chaty, użytkowane sezonowo. Na pozostałości takiej chaty o konstrukcji słupowej natrafiono podczas prowadzonych na wzgórzu badań. Na zdjęciu prezentujemy negatyw tejże w skale macierzystej. Dla orientacji - łata ma cztery metry długości, tyczka dwa.

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY