„Stroje z kufra prababci”. Elementy stroju będzińsko – siewierskiego w zbiorach Muzeum Zagłębia w Będzinie.

Nazwą Zagłębie Dąbrowskie określa się ziemie leżące pomiędzy zbiegiem Białej Przemszy i Brynicy na południu, Wyżyną Śląską na zachodzie i Jurą Krakowsko – Częstochowską na wchodzie.

Nazwa ta powstała dopiero w drugiej poł. XIX w. na określenie obszaru o znaczeniu gospodarczym, tj. regionu górniczo – hutniczego, w odróżnieniu od ośrodków na Śląsku. Nazwę utworzył około 1850 r. Józef Cieszkowski, naczelny zawiadowca kopalni rządowych Zachodniego Okręgu Węglowego w Dąbrowie. Zagłębie jest zatem częścią zachodniej Małopolski graniczącą ze Śląskiem. Gwara używana przez miejscową ludność należała do gwar zachodnio - krakowskich dialektu małopolskiego, z naleciałościami śląskimi i rosyjskimi.
Niemal do końca XIX w. w ośrodkach miejskich i podmiejskich na tym terenie utrzymywało się tkactwo chałupnicze. Odzież wykonywana była z tkanin samodziałowych – lnianych konopnych i wełnianych. Rozwijało się płóciennictwo i sukiennictwo. Z produkcji sukienniczej słynęli zwłaszcza mieszczanie Kromołowa. Płótno lniane i konopne tkano w trzech gatunkach: „zgrzebne” na worki, płachty, „pacześne”, tj. średniej grubości na koszule, zapaski, spodnie, odzież do pracy i cienkie płótno na odzież odświętną. Używane do szycia odzieży tkaniny miały naturalną barwę – białą, szarą, czarną, brązową albo były farbowane na jednolite, ciemne kolory – modry, granatowy, zielony, rzadko czerwony. Płótna lniane drukowano w drobny ornament roślinny. Do dziś zachowała się jedyna, codzienna spódnica uszyta z takiego drukowanego płótna. Pochodzi z końca XIX w. ze Strzemieszyc Małych. Uszyta jest z płótna drukowanego w ornament roślinny, który jako biały prześwit wyłania się z modrego, farbowanego tła. Na koszule stosowano płótna bielone.
Na omawianym terenie noszono trzy odmiany stroju. Na wschód od Brynicy, mniej więcej wzdłuż dawnej granicy zaborów, noszono stroje typu śląskiego. W zestawie męskim nie różniły się w od strojów śląskich, natomiast w zestawie kobiecym elementy śląskie splatały się z małopolskimi. Na północno wschodnich krańcach Zagłębia Dąbrowskiego występował mazowiecki typ stroju, a na największym terenie, mniej więcej od Będzina do Siewierza, strój będzińsko – siewierski, określany również jako siewierski lub będziński. Strój ten miał wiele analogii ze strojem małopolskim.
Wygląd stroju będzińsko – siewierskiego udało się częściowo zaprezentować na wystawie na podstawie zachowanych w zbiorach Muzeum Zagłębia kilku autentycznych elementów zestawu kobiecego. Na całość stroju kobiecego składały się czepiec, chustka na głowę, koszula z długim rękawem, kreza, korale, halka, spódnica, zapaska, stanik zakładany na wierzch, katanka, duża chusta odziewcza, buty i pończochy.
Nasza „ekspozycyjna modelka” mogłaby zatem założyć, mocno wykrochmalony czepiec obszyty z przodu karbowaną listwą i koronką. Niestety nie zachował się w zbiorach muzeum. Wiązano go pod brodą w kokardę. Zamożniejsze kobiety miały czepce bardziej strojne. Kupowano je w mieście i ubierano tylko od wielkiego święta. W Klimontowie i Siewierzu ozdobne czepce płócienne były mniejsze i przykrywano je chustką „szalinówką” z cienkiej wełenki, w kolorze brązowym, zielonym lub popielatym. W zbiorach muzeum zachowała się brązowa chustka „szalinówka” z Ujejsca z ok. 1920 r. Chustki takie miały ornament roślinny wyszyty w jednym narożniku i frędzle na obrzeżach. Składano je w trójkąt i wiązano z tyłu głowy, tak aby ozdobiony haftem narożnik był widoczny. Inne chustki – np. „tybetki”, chustki tureckie, zakładano często bez czepca i wiązano nad czołem.
Koszule o kroju poncho miały długie rękawy ujęte w mankiety, pod pachami „ćwikle” (kwadratowe kliny) a przy szyi wąską oszewkę. Dolną część lnianej koszuli, tzw. „nadołek” zakrywała spódnica, dlatego uszyty był najczęściej z gorszego materiału. Ozdobą stroju była lekko zmarszczona kreza z tiulowej bądź klockowej koronki i korale, na które nie każda kobieta mogła sobie pozwolić. Mniej zamożne wieśniaczki, podobnie jak nasza „wystawowa modelka” na krezę zakładały sznury sztucznych korali. Na koszuli noszono płócienną halkę, ozdobioną dołem falbaną, haftem, bądź koronkową wstawką oraz stanik z cienkiego płótna, o głębokim dekolcie, dopasowany do figury, ze sznurowaniem z przodu. Stanowił on zewnętrzną cześć garderoby, dlatego wyszywano go kolorowymi nićmi w drobny ornament roślinny. W zbiorach muzeum zachował się jedyny znany okaz takiego stanika ze Strzemieszyc Małych z ok.1900 r. Elegantki ubierały pod koszule obcisłe gorsety dla podkreślenia figury.
Na początku XX wieku, kiedy miejscowe ubiory zaczęły zanikać obserwuje się zjawisko przejmowania na terenach dzisiejszego Zagłębia Dąbrowskiego ozdobnych elementów stroju krakowskiego. Pojawia się część garderoby znana powszechnie pod nazwą gorsetu. Początkowo szyto go z czarnej lub granatowej tkaniny wełnianej i obszywano półokrągłymi pętelkami z tasiemki. Z czasem gorsety stawały się coraz bardziej ozdobne – z kaletami, kolorowymi haftami, zaczerpniętymi z tradycji Krakowiaków Wschodnich, bądź naszyciami z metalowych blaszek i koralików na wzór Krakowiaków Zachodnich. Przykłady takich gorsetów można zobaczyć m.in. na archiwalnych zdjęciach Koła Gospodyń w Łagiszy z 1936 r. i Koła Gospodyń w Sarnowie z 1929 r.
Do kompletu dochodziła „kiecka” - spódnica uszyta z wełnianej tkaniny, zebrana w pasie marszczeniem, która sięgała do połowy łydki. Przednią część wykonywano z gorszego materiału, gdyż przykrywała ją zapaska. Noszono też spódnice płócienne, gładkie, w kolorze granatowym, czarnym, brunatnym. Na odświętne okazje sporządzano je z cienkiego kazimiru, tybetu, flaneli, bostonu, barchanu farbowanego na kolor brązowy, granatowy, czarny, zielony, popielaty i fioletowy. Dołem odświętne spódnice miały naszyte dwa, trzy rzędy kolorowych taśm czy plisek. Codzienne spódnice nie miały takich plisek jedynie – jedną lub dwie zakładki powyżej dolnej krawędzi. Na przełomie XIX i XX wieku zaczęto szyć spódnice z klinów wykończone u dołu falbanami.
Zapaski szyto z płótna i perkalu, na święto z wełenki. Nie zakładano ich przy wyjściu do kościoła. Miały długość równą ze spódnicą lub były nieco krótsze. W chłodniejsze dni strój uzupełniał dopasowany w talii kaftanik, z długimi rękawami, uszyty najczęściej z tego samego materiału co spódnica. W talii doszyta była falbana. Sięgał trochę poniżej pasa. Zimowym okryciem zamożnych kobiet były tzw. ”katanki”, dołem rozkloszowane, zapinane na guziki, z wykładanym kołnierzem lub „kożuchy” – pokryte suknem, z kołnierzem barankowym. Przed zimnem osłaniano się też wełnianymi, jednokolorowymi lub kraciastymi chustami albo drogimi chustami tureckimi. Zestaw kobiecego stroju uzupełniały dziane czarne lub czerwone pończochy i sznurowane bądź zapinane na guziki trzewiki w kolorze czarnym lub wiśniowym. Na co dzień ubogie kobiety chodziły boso lub w drewnianych trepach z drewna lipowego albo topolowego.
Już pod koniec XIX coraz bardziej rozpowszechniały się gotowe ubrania, szyte fabrycznie i dość łatwo dostępne. Tradycyjny obraz strojów noszonych na terenie Zagłębia zatarł się niemal zupełnie w pamięci mieszkańców. W zbiorach Muzeum Zagłębia w Będzinie zachowało się zaledwie kilka elementów z zestawu kobiecego tzw. stroju będzińsko - siewierskiego. Do najstarszych elementów tego stroju należą, wspomniana chustka „szalinówka”, stanik ze Strzemieszyc Małych i codzienna spódnica z modrego drukowanego płótna, która nie jest eksponowana na wystawie, ze względu na dość znaczne zniszczenie.
Tradycyjny ubiór męski stroju będzińsko – siewierskiego nie zachował się w zbiorach muzeum. Składał się z koszuli, spodni, kamizeli, kaftana, surduta lub tzw. guni, tj. okrycia zwierzchniego, uszytego z białego płótna z długimi rękawami, butów z cholewami do których wpuszczano nogawki spodni i z kapelusza. Zimą mężczyźni nosili baranicę.
Opracowano na podstawie:
Strój Zagłębiowski – katalog wystawy, Muzeum Zagłębia w Będzinie, 1971 r.
Barbara Bazielich „Śląskie stroje ludowe”, Górnośląski Park Etnograficzny, Chorzów 1997 r.
Materiały ilustracyjne: „Folklor Zagłębia Dąbrowskiego” pod red. Ireny Ostrowskiej, Centralny Ośrodek Metodyki Upowszechniania Kultury, Warszawa 1983 r.
Wzory strojów ilustracje - Maria Bronikowska, mapa – Jerzy Sosnowski

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY