Elementy zabudowy zamku w Będzinie – wieża czworoboczna

Donżon - wieża łącząca w sobie funkcje mieszkalne i obronne, użytkowana również  w czasie pokoju.  
W XIV wieku, w rozbudowywanym zamku obok stołpu wzniesiono także wieżę czworoboczną. Miała ona  funkcję typowej budowli mieszkalno – obronnej.

Zbudowano ją z kamienia wapiennego łamanego i przyciosywanego w południowo - wschodnim narożniku dziedzińca. Przejęła od tej strony funkcję pierwszego muru obwodowego i wchodziła w ciąg linii obronnej. Zbudowana została na rzucie zbliżonym do kwadratu o wymiarach zewnętrznych 8,5 x 9 m. Wraz z wrastającą ku górze powierzchnią pomieszczeń, grubość murów malała. Posiadała zapewne V kondygnacji.  Do V kondygnacji, tj. do wysokości 14,10 m  zachowały się autentyczne sterczyny murów. Projekt odbudowy zamku w latach 1952-1956 Zygmunta Gawlika zakładał nadbudowę VI kondygnacji. Dojście do tej kondygnacji prowadzi dzisiaj po dość niebezpiecznych,  drabiniastych schodach a nadbudowane piętro odbija się niekorzystnie na proporcjach obu zamkowych wież . Wieża cylindryczna stała się mniej widoczna.
Cała naziemna część wieży czworobocznej wraz z dachem liczy obecnie ponad 25 m, z piwnicą bisko 30 m. Naroże południowo – wschodnie wieży  jest nieco zaokrąglone, co niegdyś miało ułatwiać pole obserwacji i ostrzału.
W pierwszej fazie wieża była prawdopodobnie wolnostojąca. Dopiero  w następnym etapie dobudowano do niej część mieszkalną. Potwierdzają to wyniki badań archeologicznych oraz fuga dylatacyjna, widoczna pomiędzy ścianami wieży od strony zachodniej i ścianą budynku mieszkalnego. Zupełnie inaczej przedstawiono jednak wieżę i budynek mieszkalny na weducie Mathiasa  Gerunga  z około 1537 r. - jako jednolitą bryłę domu mieszkalnego, bez  różnicy wysokości pomiędzy wieżą i częścią dobudowaną. Budynek ten ma charakterystyczne wykusze od zachodu i wschodu i przykryty jest jednym dachem. Trudno zatem powiedzieć,  jak  ta część zamku wyglądała  naprawdę, obie teorie maja swoich zwolenników.
Wejście do wieży znajdowało się dość wysoko, na poziomie drugiej  kondygnacji, tj. tam gdzie dzisiaj znajduje się wejście do muzeum, z tym że sam dziedziniec w średniowieczu znajdował się  ok. 2 metry niżej niż obecnie. Pomiędzy wejściem a dziedzińcem istniały zapewne drewniane schody.
Pomieszczenia wieży służyły celom obronnym i  mieszkalnym dla załogi zamkowej. Piwnica, do której wchodzono włazem ze stropu, służyła zapewne za magazyn broni. W ścianie zachodniej wieży znajduje się przewód kominowy, co świadczy, że pomieszczenia były ogrzewane.
Wieża mogła być zwieńczona blankowaniem, drewnianymi  hurdycjami lub dachem.  Ślady szczątkowych hurdycji, w ścianach wieży pod dachem, można zaobserwować w projekcie Lanciego, ale  nie jest to pewny przekaz. Z kolei na XVIII – wiecznej polichromii w Pałacu Mieroszewskich dach na wieży nie jest widoczny. Nie wiadomo zatem,  jakie było zwieńczenie. Dzisiaj wieżę czworoboczną przykrywa czterospadowy dach kryty gontem.
O obronności obiektu świadczą otwory strzelnicze odkryte na kolejnych kondygnacjach. Poszczególne piętra przedzielone były drewnianymi stropami, a komunikacja między nimi odbywała się przy pomocy  drabin. W razie potrzeby drabiny mogły być wciągane na wyższe poziomy, aby utrudnić wejście nieprzyjacielowi.  Z wieży na poziomie III kondygnacji znajdował się otwór wyjściowy na chodnik strażniczy, biegnący po koronie muru obwodowego.
Wnętrze budowli ma dzisiaj charakter klatki schodowej typu pałacowego, co przyczynia się  nieco do zatracenia pierwotnego, obronnego charakteru obiektu. Nie było też  kiedyś otynkowane ani pomalowane . Otwory okienne w ścianie południowej wieży  pochodzą z dwóch okresów:  gotyckie z XVI w. i  XIX wieczne z opaskami ceglanymi. Te ostatnie widoczne są na  zdjęciach ruin zamku z lat 30.

Design Joanna Kobryń © Muzeum Zagłębia w Będzinie

MAPA STRONY